REZYDENCJA PAŁACOWA Z PRZEŁOMU XIX I XX WIEKU


           Krajobraz wsi Małujowice końca dziewiętnastego wieku, stanowi rozdźwięk pomiędzy dwiema głównymi formami gospodarki: uprawową i przemysłową. Decydujący czynnik związany jest niemal wyłącznie z posiadłością dworską i krajobrazem uprawowym, kształtując go swobodnie na wzór krajobrazu naturalnego, z drugiej strony ogromną rolę zaczyna odgrywać racjonalna gospodarka przemysłowa. Wprowadza ona żywiołowe zasady rozwoju architektury, na ogół coraz bardziej pozbawionych ładu przestrzennego i walorów estetycznych, a co więcej zaczyna aktywnie zagrażać innym formom gospodarki człowieka. Trwająca stabilizacja stanu posiadania własności ziemskiej wiązała się z przekształceniami gospodarczymi w kierunku racjonalnej uprawy rolnej, charakteryzującej się systemem zadrzewień śródpolnych w postaci aleji, żywopłotów, bażanciarni, lasów oraz przekształceniami estetycznymi pałacowych parków w kierunku "angielskich" swobodnych układów, wkomponowanych w naturalne otoczenie.

           Po uwłaszczeniu chłopów na Śląsku pojawia się w krajobrazie Małujowic, drobniejsza szachownica pól i postępujące rozproszenie zabudowy wsi, zachowując bezwzględnie tradycyjny owalnicowy kształt. Rozwój drobnego przemysłu uzależniony stosunkowo od zasobności kapitałowych, kolejnych właścicieli miejscowego majątku, utorował drogę komunikacji i produkcji rolnej na skalę przemysłową. Wszystkie te działania ograniczone do założeń form pałacowych, początkowo od czoła przy dziedzińcu wjazdowym do neoklasycznego pałacyku, grupowały się budynki podrzędniejsze, stajnia , spełniały role reprezentacyjne. Okazała brama oraz ozdobne ogrodzenie posiadające w jednym z naroży basztę, podnosiły wagę i splendor ziemiańskiego majątku. Źródła jego dochodów uzależnione były od urodzajności gruntów, zastosowania coraz to nowocześniejszych kultur rolnych, a tym samym i do zakupu pobliskich nieruchomości na cele gospodarcze, rozrastającego się majątku. Ponadto pojawiają się typowo metalowe narzędzia rolnicze, głównie do spulchniania i oczyszczania gleby. Przełom lat dwudziestych i trzydziestych naszego stulecia wprowadza maszyny rolnicze w postaci kosiarek młockarni, co podniosło wydajność pracy i plony a zwłaszcza zyski w produkcji rolniczej na skalę przemysłową.Użycie nawozów sztucznych, prace melioracyjne i drenaż gruntów oraz rozwój spółdzielczości kredytowej, spowodowały dynamiczny wręcz rozwój gospodarstwa obszarniczego w Małujowicach.

           Pierwsza wzmianka o istnieniu posiadłości ziemskiej w tej wsi pochodzi z roku 1865. Miejscowy urzędnik ziemski Karl Herman Asfig zarejestrował w pruskich księgach katastralnych, nadziały ziemi, ich oznaczenia wchodzące w skład majątku Wilchelma Langnera. Pod datą 1897/8 wymienia się w nich Walfganga Meup o czym pisze wymieniony urzędnik. Nie wiadomo dokładnie kiedy został wybudowany pałac i kto był jego architektem - budowniczym, ale z pewnością mieszkał w nim już Richard Arndt w 1910 roku, pochodzący z Łukowic Brzeskich. W jaki sposób nabył dość pokaźny majątek ziemski w Małujowicach, który zresztą jego rodzina systematycznie powiększała w okresie międzywojennym, nie wiadomo. Możliwe, że odkupił go lub nabył w drodze licytacji czy bankructwa poprzedniego właściciela, ale są to jedynie tylko przypuszczenia. Ostatni zapis dotyczący zakupu ziemi dla gospodarstwa obszarniczego pochodzi z 1938 roku, a ich nabywcą był Herman Arndt, który gospodarzył już na 205 hektarach. Dom rodzinny Arndt został wybudowany w samym centrum wsi, na przeciw kościoła, wyróżniając się swą okazałością. neoklasycystycznej budowli w kształcie prostokąta. Nie istniejące już dzisiaj drewniane wejście w stylu bogato zdobionego łuku, umiejscowione było przy obecnej metalowej bramie. Pełniło zapewne rolę bocznej furtki, ponieważ główna brama umieszczona jest w tylnej części pałacu. Dawniej od czoła tej rezydencji, grupowały się podrzędniejsze budynki, w jednym z nich na dość okazałej wieży, pokrytej dachówką, był umieszczony wiatrak. Do dzisiaj zachował się w jej wnętrzu metalowy pręt, który poruszał wodną turbinę. Możliwe, że wytwarzała ona energię na potrzeby oświetlenia pałacu i wszystkich budynków. Po wojnie, w latach sześćdziesiątych, budynek ten adaptowano na kotłownię i mieszkania pracowników tutejszego P.G.R. pozostałe przystosowano do produkcji rolnej, a zwłaszcza te, które dawniej pełniły rolę gospodarcze i stajnie. Okazała brama to rodzaj dwóch ceglanych wałków zwieszonych betonowym stożkiem oraz ozdobne ogrodzenie, wraz z basztą, podnosiły dawniej splendor całej pałacowej rezydencji.

           Dziś można tylko przypuszczać jak mogła wyglądać jej część ruchoma, czyli duże otwierane drzwi. Z pewnością wzdłuż aleji biegnącej przez dziedziniec do pałacowych schodów, umieszczone były żywopłoty, przypominające swobodny "angielski" układ, wkomponowany w naturalne otoczenie. Dziś na dziedzińcu pozostały tylko nieliczne drzewa, które przed wojną były przepiękną ozdobą naturalnego parku. Z wypowiedzi obecnego administratora, tj. Wiesława Nicpoń (ostatni kierownik GHNSP - należącym do PGR - Łukowice Brzeskie), wiele gatunków drzew zostało zniszczonych przez działalność człowieka. Jest to zrozumiałe, że produkcja rolnicza (hodowla zwierząt) niesie za sobą skutki uboczne, a jej efekty w stabilnych latach sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych XX wieku były dla polityki rolnej regionu nie najważniejsze. Podczas robót kanalizacyjnych wokół pałacu i budynku gospodarczego (obora), natrafiono pod ziemią na fundamenty, to podkreślałoby istnienie dawnego budynku mieszkalnego, zakupionego od małujowickiego gospodarza przez właściciela majątku. Świadczy to o powiększeniu przez rodzinę Arndt swojej posiadłości. W elewacji pałacu widoczna jest zwyczajowa na Śląsku artykulacja architektoniczna monotonii ścian oraz proste ujęcia otworów okiennych i drzwi. W połaciach stromego dachu, pojawiają się nieliczne okienka ponad okapem elewacji budynku tzw. lukarny. Styl neoklasycystyczny przeciwstawił się dynamicznemu i dekoracyjnemu barokowi, ale doskonale ukształtował się do wymogów i poziomu bujnego życia wyższych, uprzywilejowanych warstw ludności. Trudno jest dziś opisać wnętrze pałacu, ponieważ został on gruntownie przebudowany w latach sześćdziesiątych naszego stulecia przez ówczesnego zarządcę na potrzeby budynku administracyjnego PGR. Przed wojną był to dom jednopiętrowy, z ciągiem pokoi reprezentacyjnych, o czym może świadczyć znajdująca. się na zewnątrz półkolista balustrada umieszczona na tarasie, która zarazem jest sufitem dla jednego z parterowych pokoi. W tylnej części również występuje prosta balustrada, jednak dziś nie sposób jest określić czy był tam taras, ponieważ znajduje się na wysokości okapowych okien, a jak wiemy budynek uległ gruntownej przebudowie i dach również. Podobno w nielicznych pokojach były kominki, zapewne kamienne, sufity gładkie ozdobione skromnym ornamentem gipsowym przy krawędziach ścian i na środku wokół metalowego bogato zdobionego żyrandola. Na parterze budynku, zapewne dawniej były tam pomieszczenia gospodarcze lub kuchnia, widoczne są obecnie w jednym pokoju sklepienia krzyżowo-żebrowe i można byłoby się pokusić o prawdopodobieństwo rozmieszczenia układu pokoi, jednak z braku dostępu do piwnic, jest to niemożliwe. Na zewnątrz pałacu widać charakterystyczne dla stylu neoklasycystycznego fasady, przypominające szczyty facjatowe w dziewiętnastowiecznych kamienicach brzeskich.                    

           Na wzmiankę zasługuje niewielki, dawny ogród i park, które otaczały tę wiejską posiadłość. Założone prawdopodobnie osiowo od strony elewacji tylnej, skąd najprawdopodobniej taras i schody zewnętrzne łączyły budynek z zielenią. Układ ogrodu posiadał angielską asymetrię, o której dbałość pilnowała rodzina ogrodnika Rodestock. Jak już wspomniałem, charakteryzował się on swobodnymi formami, ukształtowanymi przez naturę. Nie wiadomo czy wystąpiły w nim neogotyckie pawilony jak to było w zwyczaju tamtych czasów. Z pewnością cały kompleks ogrodowo - parkowy był wkomponowany w partię okolicznych pól, drogi z ich naturalną roślinnością nietkniętą ręką człowieka. Małujowicką siedzibę rodziny Arndt mogła charakteryzować trójkątna nasada klasycznego tympanonu, umieszczonego nad drzwiami, a ożywiał go zapewne delikatny ornament tej epoki. Był on zauważalny zwłaszcza w reprezentacyjnych wnętrzach. Pałac jako siedziba ustronna, odsunięta od życia miejskiego, godnie reprezentował się na tle wsi, która była gminą na pewno od 1874 roku, aż do zakończenia II wojny światowej. Przedwojenna mapa obwodu brzeskiego wyróżnia Mollwitz - Małujowice swoją wielkością. i posiadłością ziemską rodziny Arndt. Jak wielkie znaczenie przywiązywali Niemcy do inwentaryzacji i opisu zabytków na Śląsku, podaje nam również fakt odnalezienia manuskryptu powiatu brzeskiego. Możliwe, że dokonano w nim opisu rezydencji pałacowej ostatniego właściciela Hermana Arndt z Małujowic, co z pewnością wzbogaciło by jak dotychczas jeszcze skromną wiedzę na jego temat. Podczas działań wojennych na przełomie stycznia i lutego 1945 roku, ostatni właściciel opuścił wraz ze swoją rodziną wieś i udał się w głąb Niemiec. Pod Dreznem rodzina zachorowała na tyfus i zmarła.           

           Obecny zapis jest tym co w architekturze tej wsi jest piękne, oryginalne lub osobliwe ale również próbą historycznego opisu, zwracającego uwagę na zmienne koleje losu tej posiadłości, oraz jego właścicieli. Tam, gdzie jest to możliwe lub gdzie interesuje nas to jako obecnych prawowitych gospodarzy tej ziemi - fakt polsko niemieckich tradycji Małujowic, nie zmienia ogólnej tezy tradycyjnych koleji losów Śląska. Nie należy bowiem zapomnieć, że w przedwojennych polskich warsztatach uczonych, zainteresowanie zabytkami tego regionu bynajmniej nie zagasło. Jeszcze dziś chętnie się posługujemy przewodnikiem Tadeusza Dobrowolskiego, który napisał: "Wielkie dzieła kultur narodowych stają się własnością całej ludzkości i zasługują na szacunek i opiekę wszystkich, którzy są ich gospodarzami".

           W roku 1947 majątek ziemski z rąk komendantury radzieckiej w Brzegu przejął wójt Gminnej Rady Narodowej w Brzezinie - Karol Polak. Ustanowione decyzją Zarządu Gminy przekazanie poniemieckiego majątku miejscowemu PGR, przyczyniło się do przebudowy dawnego domu rodziny Arndt, szkoda tylko, że nie w takim wyglądzie i kształcie jak ich dawna pałacowa rezydencja. Został przystosowany na siedzibę administracji gospodarstwa rolnego, a po roku 1989 lokal ten pełni funkcję domu mieszkalnego byłych pracowników PGR, zaś cały ten kompleks czeka na odpowiedniego właściciela. Jest po prostu przeznaczony na sprzedaż.





| SŁOWO WSTĘPNE | BITWA MAŁUJOWICKA | KOŚCIÓŁ PARAFIALNY |
| POLICHROMIA KOŚCIOŁA | REZYDENCJA PAŁACOWA |


Autor: Adam Tomków    Fotografie: Mirosław Czoppa

WebMaster : Kłaczek Marcin